Przed meczem z Kombornią, każdy z kibiców jak i zawodników miał w głowie ubiegłotygodniową bolesną porażkę z drużyną z Lubatowej. Spodziewaliśmy się że drużna Dworu, równie wysoko zawiesi poprzeczkę i będzie walczyć o każdy centymetr rogowskiej murawy. Tym razem w to nieco pochmurne popołudnie, słońce zaświeciło dla nasi to my mogliśmy się cieszyć ze zwycięstwa na naszym obiekcie, który do tej pory nie był dla nas szczęśliwy. Zgarniamy pełną pulę, wynik otwiera Dawid Sierpiński, zamyka Daniel Stanisz , a przy drugiej bramce niefortunnie interweniuje zawodnik gości strzelając bramkę samobójczą.
Więcej w rozwinięciu...
Do meczu mieliśmy przystąpić w mocno okrojonym składzie. W takich momentach widać jak ogromną pasją dla niektórych jest ten sport, jeśli potrafią przełożyć dla niego pracę i obowiązki rodzinne. Niestety mimo ogromnego zaangażowania klubowego sztabu medycznego, nie udaje się przywrócić do pełni zdrowia naszego kapitana Krzysztofa Chilika który to zmaga się z kontuzją kolana. Na szczęście nasz najlepszy strzelec Daniel Stanisz przebywający za granicą, uzyskał jednodniowy urlop i stawił się do dyspozycji Trenera Mariusza Michalskiego. Mecz zaczynamy w nieco eksperymentalnym ustawieniu, a jak się później okazało bardzo trafnym. Z roli lewego obrońcy doskonale wywiązywał się etatowy rozgrywający Sebastian Kubusiak, który zajął miejsce swojego brata Damian występującego w tym meczu w roli stopera. Już od samego początku mecz obfitował w sytuacje bramkowe zarówno po stronie gospodarzy jak i gości. Po kilku zmarnowanych sytuacjach naszej drużyny, sprawę w swoje ręce bierze Dawid Sierpiński i mocnym precyzyjnym strzałem nie daje szans bramkarzowi rywali. Na przerwę schodzimy z jednobramkową zaliczką. W drugiej połowie coraz częściej uwidacznia się nasza przewaga. Od początku drugiej części spotkania na boisku melduje się Daniel Stanisz i to on sprawia przyjezdnym największe problemy. Druga bramka pada po mocnym dośrodkowaniu Dawida Sierpińskiego z rzutu rożnego w pole karne, a tam piłkę do własnej bramki ładuje zawodnik gości. Trzecia bramka to bezlitosna kara, wymierzona przez Daniela Stanisza za błąd obrońców, który to dopada do źle zagranej piłki i nie daje szans bramkarzowi Dworu. Warto dodać że nasz napastnik ma imponującą statystykę i według niej strzela bramkę średnio co 29 minut. Goście również mają swoje szanse ale nie udaje się im pokonać świetnie dysponowanego Łukasza Knapa a w jednej z doskonałych sytuacji Dworu, naszego bramkarza wyręcza Damian Kubusiak który to wybija piłkę z linii bramkowej. Na miano zawodnika meczu w pełni zasłużył bezbłędny tego dnia Dariusz Chilik, który to po raz kolejny pokazał że jest nie tylko podporą defensywy, ale też dobrym duchem jednoczącym drużynę.
Drużynie Dworu dziękujemy za sportową walkę i życzymy powodzenia w kolejnych spotkaniach !
Na podziękowania w pełni zasługują również nas licznie zgromadzeni kibice, których już teraz zapraszamy na wyjazdowe spotkanie w Posadzie Górnej z miejscowym Beskidem w najbliższą niedzielę o 13.00.
Burza Rogi wystąpiła w składzie :
Łukasz Knap - Damian Kubusiak, Dariusz Chilik, Kwolek Konrak, Sebastian Kubusiak - Szymon Dembiczak, Dawid Stanisz, Dawid Sierpiński, Kacper Parylak, Konrad Uliasz - Maciej Szyszlak
na zmiany wchodzili: Daniel Stanisz, Marek Bykowski, Jakub Uliasz, Adrian Dębiec