LUKS Burza Rogi - strona nieoficjalna

1. Arkadiusz Pankiewicz   
2. Dariusz Chilik   
3. Dominik Glazer   
4. Konrad Kwolek    
5. Łukasz Janocha   
6. Damian Kubusiak  (1 asysta)   85" Jakub Borek   
7. Sebastian Kubusiak    
8. Krzysztof Chilik   36" Andrzej Uliasz   
9. Wiktor Kucharski    75" Mateusz Knap   
10. Łukasz Aszklar    
11. Maciej Aszklar   45" Michał Knap  

Jak od lat wiadomo mecze derbowe zawsze rządzą się swoimi prawami, lecz tym razem zwycięzcą mógł być tylko jeden. Burza Rogi udowodniła że poprzednie wygrane nie były przypadkiem i bez żadnych problemów pozostawiła w pokonanym szeregu drużynę LKSu Głowienka. Już od pierwszych minut widać było znaczącą przewagę. Szkoda tylko że kolejne wyśmienite okazje bo tak należy nazwać sytuacje sam na sam marnowali M. Aszklar oraz W. Kucharski. Warto podkreślić że po raz kolejny swój kunszt udowodnił bramkarz gospodarzy Karol Kozieradzki który nie dawał szans naszym napastnikom i kilka razy wygarniał im piłkę spod nóg. Około 25 minuty w pole karne wpada rozpędzony Maciej Aszklar, zawodnik Głowienki nieprzepisowo próbuje zatrzymać naszego napastnika i sędzia dyktuje rzut karny. Niestety po mocny strzale Krzysztofa Chilika piłka odbija się od poprzeczki i wraca na boisko. Po kolejnych dogodnych sytuacjach, jeden z zawodników Głowienki dotyka w polu karnym piłki ręką i tym razem Wiktor Kucharski z zimną krwią pokonuje bramkarza gospodarzy który tym razem nie zdołał uratować swojej drużyny przed stratą bramki. Druga bramka była efektem wbicia piłki w pole kare przez Damiana Kubusiaka i dobicie jej do bramki przez Łukasza Aszklara. Co prawda strzał nie był powalający ale bramkarz gości nie zdołał opanować piłki i przepuścił ją między nogami. Końców meczu należała już całkowicie do naszych zawodników którzy konsekwentnie przerywali ataki LKS Głowienka i wyprowadzali coraz to groźniejsze kontrataki. Warto też podziękować grupie kibiców która wspierała nas na stadionie Głowienki. Mamy nadzieję że jeszcze wiele razy będziemy mogli cieszyć ich naszymi wygranymi. Na koniec nie pozostaje nic innego jak pogratulować drużynie zwycięstwa oraz życzyć tego, by Rogowska drużyna już nigdy nie musiała się oglądać na dolną połowę tabeli i odprawiała kolejnych rywali z zerowym dorobkiem punktowym. Wierzymy także że nasi napastnicy zaczną grać na miarę swojego talentu i możliwości i dzisiejsze niewykorzystane sytuacje odrobią z nawiązką już w kolejnym meczu z Orłem Faliszówką na który już teraz serdecznie zapraszamy naszych kibiców.

• Komentarzy [10]
• czytano: [1280]
• DO