LUKS Burza Rogi - strona nieoficjalna

Początek spotkania to lekka przewaga Burzy której ataki były jednak chaotyczne. Bez zaangażowania większej liczby zawodników kończyły się one głównie na obrońcach lub niecelnym podaniu. Z biegiem czasu przyjezdni zaczęli śmielej atakować dając sygnał ze przyjechali z nastawieniem wywiezienia choćby punktu co w końcowym rozrachunku się im udało. Jeden z tych ataków przyniósł im prowadzenie. Po egzekwowanym rzucie rożnym piłka dwukrotnie odbija się od naszych defensorów i spada na piąty metr gdzie stał nie pilnowany zawodnik Jasionki bez problemów umieszczając piłkę w siatce obok interweniującego Pankiewicza. Nasi zawodnicy ruszyli do ataków czego efektem była szybka odpowiedz ze strony Damiana Kubusiaka, po solowej akcji zdecydował się on na strzał po „długim rogu” z narożnika pola karnego a piłka wylądowała na bocznej siatce i  mieliśmy remis. Do końca pierwszej połowy nie oglądaliśmy więcej klarownych sytuacji i na przerwę obie jedenastki zeszły przy wyniku 1-1.  Druga połowa to dążenie do zmiany wyniku jednych jak i drugich. Szansę dla Burzy zmarnowali m.in. K.Chilik który nie trafił czysto w piłkę stojąc na 5 metrze, P.Kochan trafiając w słupek z 6 metrów, J.Borek którego strzał z 16 metrów ładnie obronił bramkarz oraz kilka innych okazji które przy odrobinie szczęści mogły zakończyć się upragniona bramką. Natomiast zawodnicy z Jasionki dwukrotnie w sytuacji sam na sam nie potrafili pokonać A.Pankiewicza. Tradycyjnie mecze w Rogach z drużyną Huraganu kończą się remisem, tym razem było 1-1.

• Komentarzy [1]
• czytano: [1002]
• DO